piątek, 29 stycznia 2016

Rozdział XX rozmowa

Rozdział XX rozmowa

Mikołaj wszedł cicho do domu i szedł w stronę schodów. Nie zauważył siedzącego w fotelu Wojciecha.
-No parę minut.
-Przepraszam.- Odrzekł Mikołaj.
-Choć musimy porozmawiać.
-Coś się stało?
-No ostatnio dość dużo. Usiądź sobie. Bo widzisz Mikołaj, niedawno oświadczyłeś się Oli. Od teraz będziecie razem kroczyć przez świat.- Wojciech zamilkł.
-Tak ale co Pan, znaczy tata chce przez to powiedzieć.
-Ola jest w ciąży prawda.
-Nie wiem, tak mi się wydaje. Nie powiedziała mi tego w prost.
-Mikołaj ona jest w ciąży, ja to po prostu wiem. Dbaj o nią. A spróbuj ją skrzywdzić to ci nogi z tyłka powyrywam.
-Nie no spokojnie. Kocham Olę i ie potrafił bym jej skrzywdzić.
-Jesteś już po rozwodzie nie mam pewności że jej nie skrzywdzisz.
-Ja. Ja rozstałem się z Kamilą nie ze względu na inną kobietę. Mieliśmy problemy nie układało nam się i po prostu czar że się tak wyrażę prysł.
-Już ty mi lepiej o czarach nic nie mów. Powiedz lepiej co planujesz.
-Ale w jakim sensie planuje.
-No co zrobicie gdzie będziecie mieszkać. Za jakiś czas z czwórki zrobi się piątka.
-No wie Pan, znaczy Tata. Dziewczynki za pewne wrócą do Kamili. Choć wolał bym uniknąć tej sytuacji.
-Dlaczego?
-No wie Tata. To nie pierwszy raz jak Kamila trafiła do szpitala bo się zapiła. Boje się pomyśleć co by się stało gdyby nie dziewczynki. W ogóle co by było wtedy z dziewczynkami.
-Masz racje ale to co zrobisz. Jeśli Olka faktycznie jest w ciąży to mamy problem.
-Nie ciąża to nie jest problem. To cud życia Tato cud.
-Oj Mikołaj jeśli Ola wdała się w Mamę, a raczej jestem tego pewien to już ci współczuje.
-Dlaczego?- Mikołaj posmutniał.
-No jak Ania zaszłą w ciąże z Olą to łatwo nie było. W ogóle zauważyłeś że Ola uwielbia słodycze ostatnio?
-No tak a co to ma do rzeczy.
-Serio nie domyślasz się. Jak kobieta podczas ciąży je słodycze to znaczy że to będzie dziewczynka. Natomiast jak je owoce to znaczy że będzie chłopiec.
-Będę miał trzecią córkę.- Ucieszył się Mikołaj.- Ja będę Ojcem.-Powiedział Mikołaj.
-Tak, ale idź już spać.- Tak jak Wojciech powiedział tam Mikołaj zrobił. Nie mógł jednak zasnąć. Cały czas myślał o tym że będzie Ojcem, i jak czuje się Ola.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz